Чтение онлайн

ЖАНРЫ

W labiryncie psychosomatyki
Шрифт:

Nie ma nic bardziej naturalnego niz ta strategia: pr'oba znalezienia rozwiazania problemu przede wszystkim za pomoca oficjalnej medycyny. Jest to tradycyjna 'sciezka, kt'ora wybrala i nadal wybiera wiekszo's'c os'ob z problemami zdrowotnymi. W zadnym wypadku nie chce powiedzie'c, ze nie trzeba przechodzi'c badania! Wrecz przeciwnie! Konieczne jest zbadanie symptomatyka za pomoca oficjalnej medycyny. Dlatego pierwszym krokiem w przypadku pojawienia sie b'olu lub dyskomfortu w ciele powinna by'c wizyta u odpowiedniego lekarza specjalisty. Niemniej jednak to wedrowanie latami od lekarza do lekarza nie jest absolutnie konieczne. Jak zauwazyli'smy we wcze'sniejszych przykladach, w przypadku braku patologii na poziomie fizycznym jej poszukiwanie moze przeciagna'c sie na lata wszelkiego rodzaju bezuzytecznych bada'n. W ko'ncu problem nie jest tam, gdzie pr'obuja go wykry'c. Jak twierdzi slynny aforyzm, „trudno jest znale'z'c czarnego kota w ciemnym pokoju, zwlaszcza je'sli go tam nie ma”.

Natalia, 46 lat, przez wiele lat cierpiala na zaburzenia funkcji ukladu mie'sniowo-szkieletowego. Choroba spowodowala, ze poruszala sie z czyja's pomoca z zewnatrz lub przy pomocy laski. Leczenie, w tym najlepszych lekarzy stolecznych, nie dawalo widocznych wynik'ow. Poprawa stanu byla zwykle kr'otkotrwala, a nastepnie choroba miala swoje zniwo.

Konsultacje z psychologiem pomogly zidentyfikowa'c prawdziwe przyczyny stanu Natalii. Kobieta do'swiadczala niekontrolowanego pod'swiadomego strachu przed utrata meza i samotno'scia. Objawy choroby byly swoista „gwarancja”, ze malzonek pozostanie z nia i zaopiekuje sie ciezko chora osoba. Przeprowadzona praca psychoterapeutyczna pomogla Natalii poradzi'c sobie z negatywnymi ustawieniami, poprawi'c relacje z mezem, po czym objawy choroby stopniowo zniknely. Funkcja motoryczna zostala w pelni przywr'ocona.

Im szybciej osoba znajdujaca sie w labiryncie psychosomatyki zorientuje sie, ze jego pr'oby powrotu do zdrowia to po prostu bledne kolo, tym szybciej bedzie w stanie zmieni'c sytuacje na lepsze. Oto dane, kt'ore podaje WHO ('Swiatowa Organizacja Zdrowia): od 38 do 42% wszystkich pacjent'ow odwiedzajacych gabinety lekarzy somatycznych nalezy do grupy pacjent'ow psychosomatycznych. Istnieje r'owniez opinia, ze liczba pacjent'ow psychosomatycznych siega 80%! Zreszta niezaleznie od tego, kto ma racje, liczby sa gigantyczne, a problem jest znacznie powazniejszy, niz mogloby sie wydawa'c na pierwszy rzut oka.

Przedwczesna 'smier'c bliskiego krewnego byla silnym ciosem dla trzydziestoletniego Aleksieja. Sytuacje pogorszylo silne poczucie winy: przed tragedia pokl'ocili sie z drobnego powodu, a konflikt pozostal nierozwiazany.

Po pewnym czasie Aleksiej zauwazyl, ze kazda sytuacja wykraczajaca poza zwykla i grozaca kl'otnia, rozmowa w podwyzszonych tonach, konfliktem zamienia sie w silny atak uduszenia. W takich okoliczno'sciach doslownie nie m'ogl wypowiedzie'c ani slowa. Na poczatku nie mialo to wiekszego wplywu na aktywno's'c zyciowa mezczyzny. Jednak potem sytuacja zaczela sie pogarsza'c, uduszenie sie zaczelo sie w kazdej stresujacej sytuacji. Zaczely sie problemy z praca i komunikacja. Aleksiej zwr'ocil sie do lekarzy. Ani terapeuta, ani pulmonolog nie byli w stanie znale'z'c przyczyny objaw'ow. Wielu specjalist'ow musial odwiedzi'c mezczyzna, az w ko'ncu zalecono mu skontaktowanie sie ze specjalista o innym profilu. Praca z psychoterapeuta pomogla Aleksiejowi rozwiaza'c problem. Objawy uduszenia zniknely.

Kontynuacja wedr'owki lub pr'oba wyj'scia przez niekonwencjonalna (tradycyjna) medycyne

Kiedy oficjalna medycyna okazuje sie bezsilna, istnieje wielka pokusa, aby dosta'c sie do innego okraglego korytarza labiryntu, zwanego „medycyna niekonwencjonalna lub tradycyjna”

Z wlasnego do'swiadczenia

„Moze tw'oj b'ol jest zwiazany ze 'sci'snietym nerwem i powiniene's i's'c do kregarza?” Tak mi powiedzieli w jednym ze szpitali. Zaczelam uczeszcza'c na wszelkiego rodzaju zajecia z leczenia i odbudowy kregoslupa, oczywi'scie po wcze'sniejszym wykonaniu rezonansu magnetycznego i upewnieniu sie, ze rzeczywi'scie sa uwypuklenia krazka miedzykregowego (male przemieszczenia), kt'ore teoretycznie moga powodowa'c taki b'ol. Specjalne 'cwiczenia na plecy, sanatoria, bloto, masaze elektryczne, kapiele lecznicze, terapia manualna u r'oznych specjalist'ow, irydodiagnostyka, diagnostyka komputerowa, diagnostyka diagnoza z pulsu, suplementy diety, specjalne ma'sci i nalewki u najlepszych zielarzy… objaw nie zniknal”.

Z r'oznymi alternatywnymi opcjami leczenia boryka sie wielu pacjent'ow psychosomatycznych. To tylko pr'oba wyj'scia do tych drzwi z labiryntu psychosomatyki moze sta'c sie bledna, je'sli wchodzac do niego, we'zmiemy pod uwage, ze problem tkwi w ciele. W tym przypadku akupunktura, homeopatia, zbiory zi'ol i inne niekonwencjonalne metody poprowadza osobe w tym samym kregu, co oficjalna medycyna. Zdarza sie, ze pacjent otrzymuje tymczasowa ulge. Tutaj dziala tak zwany „efekt placebo”. Innymi slowy, autohipnoza, dzieki kt'orej osoba ma pewno's'c, ze jest jej znacznie lepiej. Moze sie to r'owniez zdarzy'c w przypadku „oficjalnej medycyny”, gdy kolejny lekarz m'owi, ze wie, na czym polega problem. Nadzieja na uzdrowienie i moc autosugestii sa tak duze, ze objawy choroby ustepuja. Tylko ten efekt nie jest trwaly. W ko'ncu, je'sli problem dotyczy psychiki, to pr'obujac wyleczy'c cialo, trudno jest uzyska'c pozadany wynik.

Helena, 43 lata.

„Dokuczliwe b'ole reki prze'sladuja mnie od kilku lat. B'ole nasilaly sie, potem ustepowaly, potem znikaly, po czym powracaly ze zdwojona sila. Fizyczny dyskomfort przywi'odl mnie najpierw do lekarzy, kt'orzy nie mogli zrozumie'c obiektywnej przyczyny mojej choroby, a nastepnie do „uzdrowicieli”

Kiedy's znajomi poradzili mi, zebym spr'obowal akupunktury – starozytnej chi'nskiej praktyki leczniczej. Chwycilam za owa propozycje jak tonacy za brzytwe. Na poczatku b'ol wydaje sie mniejszy. Jednak potem wszystko zaczelo sie od nowa. Specjalista powiedzial, ze wszystko idzie zgodnie z planem, znioslam to, zaciskajac zeby. Tymczasem ulgi nigdy nie otrzymala”.

Je'sli spr'obujesz uzy'c medycyny alternatywnej, aby wplyna'c na przyczyne psychologiczna, mozliwe sa ulepszenia. Jednak najcze'sciej, pr'obujac wej's'c do tych drzwi, pacjent psychosomatyczny nadal pr'obuje leczy'c cialo i traci cenny czas. Pr'obuje r'oznych metod, ma nadzieje, jest rozczarowany, szuka zastepstwa, ponownie znajduje i traci nadzieje…

Rozpacz lub mistyczne my'slenie

„Twoi bliscy zaczynaja cie oklamywa'c, a Ty, wyczuwajac, ze co's jest nie tak, pedzisz do uczonych lekarzy, potem do szarlatan'ow, a czasem nawet do wr'ozbit'ow. Zar'owno pierwsze, jak i drugie, a takze trzecie jest calkowicie bezsensowne, i Ty sam to rozumiesz”.

To zdanie pochodzi z powie'sci M.A. Bulhakowa „Mistrz i Malgorzata” zostala wypowiedziana z innego powodu, ale najlepiej ilustruje etapy przechodzenia pacjenta psychosomatycznego przez labirynt. Rzeczywi'scie, po skontaktowaniu sie z przedstawicielami oficjalnej, a nastepnie nieoficjalnej medycyny, zwykle nastepuje kolejny etap. Typowe „falszywe drzwi” – znajomo's'c i fascynacja praktykami duchowymi.

Termin „magiczne my'slenie” wszedl do uzytku dzieki Zygmuntowi Freudowi. W swojej pracy „Totem i tabu” najslynniejszy naukowiec wysunal hipoteze, ze to ona lezy u podstaw religii, przesad'ow, a nawet niekt'orych form sztuki. Opisywal istote tego rodzaju my'slenia jako przekonania o mozliwo'sci wplywania na rzeczywisto's'c poprzez pewne symboliczne dzialania, slowa lub my'sli. Niekt'ore 'zr'odla wskazuja, ze magiczne my'slenie polega na zmianie siebie od wewnatrz. To znaczy zmiany w zrozumieniu, samo'swiadomo'sci, nastroju, prowadzace do zmiany sytuacji zewnetrznej. Innymi slowy, czlowiek polega na sobie i swoich dzialaniach, a tym samym zyskuje to, czego chce.

My'slenie mistyczne jest nieco inne. Opiera sie na wierze w pomoc Sil Wyzszych.

Dlaczego ludzie interesuja sie tymi metodami? Moim zdaniem w gre wchodzi taki czynnik, jak dziecieca wiara w magie, w madrego czarodzieja, kt'ory jedna fala magicznej r'ozdzki lub kilkoma zakleciami zniweczy wszystkie problemy. W ko'ncu mistyczne (i magiczne!) my'slenie jest forma obrony psychologicznej i jedna z pierwszych ustanowionych od lat dzieciecych. Jest efektywna i skuteczna w przypadkach, gdy psychika nie jest jeszcze w pelni zdolna do radzenia sobie w trudnych sytuacjach, nie ma rozsadnych, uzasadnionych i przemy'slanych opcji reakcji. Ta forma ochrony jest nieodlaczna przede wszystkim dla dzieci.

W sytuacjach stresowych dziecko zaczyna my'sle'c, ze jego wlasne my'sli i dzialania doprowadzily do problem'ow. To oni zmienili na gorsze przytulny i dostatni 'swiat, kt'ory go wcze'sniej otaczal. Dorosly jest r'owniez podatny na tego rodzaju przekonania, je'sli jego punkty orientacyjne zostana obalone, nie moze trze'zwo oceni'c i wyja'sni'c sobie sytuacji, a tym bardziej znale'z'c odpowiedniego wyj'scia.

Rozw'oj duchowy nie jest czym's zlym. Wsp'olczesny 'swiat nie do'swiadcza braku praktyk duchowych. Co wydaje sie tutaj niebezpieczne, je'sli chodzi o chorobe psychosomatyczna? Okazuje sie, ze istnieje niebezpiecze'nstwo. Te „drzwi” labiryntu sa jednym z najbardziej podstepnych. Bardzo czesto daje tylko poczucie „wyj'scia” z labiryntu, ale w rzeczywisto'sci jest tylko iluzja. Nawet wierzac, ze jest juz na wolno'sci, czlowiek nadal czesto pozostaje w samym 'srodku skomplikowanych przej's'c labiryntu, nie zdajac sobie z tego sprawy. Bardzo dobrze ten stan wyja'snia nastepujaca metafora:

Поделиться с друзьями: