Чтение онлайн

ЖАНРЫ

Wszystko czerwone / Всё красное
Шрифт:

— Glupia's, on pewno zauwazyl w ostatniej chwili, ze to nie ty i przyhamowal sile uderzenia. Ciebie by lupnal mocniej.

— Tamci troje zyja i nawet im lepiej. To jest nieudolny zbrodniarz.

— Przyjechal w nocy — rozwazal Pawel. — My'slal, ze to Alicja tam 'spi. Zmylilo go to, ze spala's tam caly czas, nawet jak bylo wiecej os'ob.

— Nie przewidzial cioci (он не ожидал тети = что там окажется тетя) — mruknelam (пробормотала я).

— Zobaczyl, ze trucizna nie dziala (увидел, что яд не действует) … — ciagnal Pawel (продолжал Павел). — To znaczy dziala (то

есть действует), ale na kogo innego (но на кого-то другого). Zniecierpliwil sie (потерял терпение) i postanowil to wreszcie zalatwi'c raz, a dobrze (и решил наконец-то это уладить раз, но хорошо; zalatwi'c — устроить, уладить). Zobaczyl maseczke i zdretwial (увидел маску и оцепенел) …

— Pewnie, kazdy by zdretwial (точно, каждый/любой бы оцепенел).

— Co tam za rumor byl taki (а что там за грохот был такой)? — spytala Zosia zgry'zliwie (ядовито спросила Зося). — Kt'ora's z was zemdlala czy co (кто-то из вас упал в обморок или что)? Bylabym poszla zobaczy'c (я бы пошла посмотреть), ale mialam nie zwraca'c uwagi na te wasze halasy (но я не должна была обращать внимание на ваш шум).

— Nic takiego (ничего такого), leb zlecial (башка слетела).

— Nie przewidzial cioci — mruknelam.

— Zobaczyl, ze trucizna nie dziala… — ciagnal Pawel. — To znaczy dziala, ale na kogo innego. Zniecierpliwil sie i postanowil to wreszcie zalatwi'c raz, a dobrze. Zobaczyl maseczke i zdretwial…

— Pewnie, kazdy by zdretwial.

— Co tam za rumor byl taki? — spytala Zosia zgry'zliwie. — Kt'ora's z was zemdlala czy co? Bylabym poszla zobaczy'c, ale mialam nie zwraca'c uwagi na te wasze halasy.

— Nic takiego, leb zlecial.

— Co (что)?!… Czyj leb (чья башка)?!

— Ten gipsowy (та гипсовая). To popiersie do peruk (этот бюст для париков), kt'ore Alicja wygrala na loterii (который Алиция выиграла в лотерею).

— I stluklo sie (и разбилось)?

— W drobne kawalki (на мелкие кусочки).

— Chwala Bogu (слава Богу)! c'oz to byla za obrzydliwa rzecz (какая это была отвратительная вещь)! Zaczynam dostrzega'c w tym wszystkim jakie's dobre strony (я начинаю замечать во все этом /хоть/ какие-то хорошие стороны).

— Pewnie (наверное) — przyznala Alicja ponuro (мрачно признала/согласилась Алиция). — Teraz sie wreszcie dowiedzialam (теперь я наконец-то узнала), kt'ora to i jak jej na imie (которая это и как ее зовут; imie — имя). Lekarz znalazl w dokumentach (врач нашел в документах). Chociaz i tak niewiele mi z tego przyszlo (хотя мне это и так немного дало), bo nie pamietam (потому что я не помню), z kt'ora bylam na ty (с которой /их них/ я была на «ты») …

— Co?!… Czyj leb?!

— Ten gipsowy. To popiersie do peruk, kt'ore Alicja wygrala na loterii.

— I stluklo sie?

— W drobne kawalki.

— Chwala Bogu! c'oz to byla za obrzydliwa rzecz! Zaczynam dostrzega'c w tym wszystkim jakie's dobre strony.

— Pewnie — przyznala Alicja ponuro. — Teraz sie wreszcie dowiedzialam, kt'ora to i jak jej na imie. Lekarz znalazl w dokumentach. Chociaz i tak niewiele mi z tego przyszlo, bo nie pamietam, z kt'ora bylam na ty…

Pan Muldgaard przyjechal z ekipa (пан

Мульгор приехал с командой) i powital nas tak (и поздоровался с нами так), jakby r'owniez zaczynal sie przyzwyczaja'c (как будто он тоже начал привыкать) i usilowania zbrodni w Allerod (и попытки совершить убийство в Аллеред) uwaza'c za rzecz zwykla i powszednia (считать за вещь обычную и повседневную). Poniekad mial chyba racje (отчасти он был прав). Z zaciekawieniem obejrzal Alicje (он с любопытством посмотрел на Алицию), najwidoczniej dziwiac sie nieco (явно слегка удивляясь), ze ona jeszcze zyje (что она еще живет = жива), zainteresowal sie Agnieszka (поинтересовался Агнешкой), po czym rozpoczal indagacje (после чего приступил к допросу).

— Pani oczekuje wiecej kogo (пани ожидает больше кого)? — spytal uprzejmie (вежливо спросил он). — Jakie go'scie (какие гости)?

— Na lito's'c boska, nie zapraszaj wiecej go'sci (ради Бога, не приглашай больше гостей)! — jeknela rozpaczliwie Zosia (отчаянно простонала Зося).

— Nie wiem (не знаю) — powiedziala Alicja jako's dziwnie niepewnie (сказала Алиция как-то странно неуверенно). — Ja nikogo nie zapraszam (я никого не приглашаю). Nie mam pojecia (не имею понятия), kto jeszcze moze przyjecha'c (кто еще может приехать).

Pan Muldgaard przyjechal z ekipa i powital nas tak, jakby r'owniez zaczynal sie przyzwyczaja'c i usilowania zbrodni w Allerod uwaza'c za rzecz zwykla i powszednia. Poniekad mial chyba racje. Z zaciekawieniem obejrzal Alicje, najwidoczniej dziwiac sie nieco, ze ona jeszcze zyje, zainteresowal sie Agnieszka, po czym rozpoczal indagacje.

— Pani oczekuje wiecej kogo? — spytal uprzejmie. — Jakie go'scie?

— Na lito's'c boska, nie zapraszaj wiecej go'sci! — jeknela rozpaczliwie Zosia.

— Nie wiem — powiedziala Alicja jako's dziwnie niepewnie. — Ja nikogo nie zapraszam. Nie mam pojecia, kto jeszcze moze przyjecha'c.

Pan Muldgaard uczynil dlonia uspokajajacy gest (пан Мульгор сделал успокаивающий жест ладонью).

— Mozna zaprasza'c mrowie (можно приглашать множество). Tu stanie czata (тут станет дозор). Robotnik m'oj strzegal bedzie bezpiecze'nstwo osoby (работник мой хранить будет безопасность особы; strzec — охранять). Winno bylo od poczatku uczyni'c tak (должно было с начала совершить так), a nie inaczej (а не по-другому). Nie uczynione (не совершено). Blad (ошибка) — powiedzial takim tonem (сказал он таким тоном), jakby odkrycie to sprawilo mu szalona satysfakcje (как будто это открытие доставило ему безумное удовлетворение).

Поделиться с друзьями: