Wszystko czerwone / Всё красное
Шрифт:
— Flaki chyba z siebie wyprujesz, ale bigos ci przeciez przywiozlam!
— Za malo! — westchnela Alicja ze skrucha. — Zostal juz tylko jeden sloik, reszte zezarlam. Ewentualnie moze by'c barszczyk. Barszczyk jeszcze mam.
Po polsku (по-польски), nie po polsku (не по-польски), wciaz nie rozumialam (я так и не понимала), w czym problem (в чем проблема). Dwie osoby wiecej na kolacji (двумя людьми больше на ужине), nawet z barszczykiem i bigosem (даже с борщом и бигосом), c'oz to jest (что в этом такого). Zniecierpliwiona moja tepota (раздраженная моей тупостью), Alicja wyja'snila mi w ko'ncu (Алиция в конечном счете объяснила мне), ze caly klopot tkwi w zonie Herberta (что вся проблема заключается
Po polsku, nie po polsku, wciaz nie rozumialam, w czym problem. Dwie osoby wiecej na kolacji, nawet z barszczykiem i bigosem, c'oz to jest. Zniecierpliwiona moja tepota, Alicja wyja'snila mi w ko'ncu, ze caly klopot tkwi w zonie Herberta. Jest to dama z najwyzszej arystokracji, krewna kr'olowej, i rzecz polega na tym, ze nalezy ja traktowa'c jak zwyczajna osobe, symulujac brak wiadomo'sci o jej pochodzeniu. r'ownocze'snie jednak nalezy ja podja'c jak krewna kr'olowej. Innymi slowy ma by'c nader wytwornie, a zarazem swobodnie, bez podkre'slania, ze robi sie co's wyjatkowo specjalnego dla niej, za to z podkre'sleniem swobody i w og'ole ta wytworno's'c ma wychodzi'c sama z siebie.
— Rozumiem (понимаю) — powiedzialam w ko'ncu (в конце концов, сказала я). — Co's tak (нечто вроде), jak z tym drugim paleniem fajki (второго курения трубки) …
W Danii m'owi sie (в Дании говорится), ze najpierw (что сперва), w mlodo'sci (в молодости), czlowiek pali fajke (человек курит трубку), bo nie sta'c go na potwornie drogie papierosy (потому что он не в состоянии = у него не хватает денег на чудовищно дорогие сигареты; sta'c kogo's na co's — быть в состоянии сделать что-л.). Potem juz sta'c go na to (потом он уже может себе позволить), zeby pali'c papierosy (/чтобы/ курить сигареты). A potem sta'c go na to (а потом он может себе позволить), zeby zn'ow pali'c fajke (снова курить /только/ трубку) …
— Co's w tym rodzaju (что-то в этом роде) — przy'swiadczyla Alicja (подтвердила Алиция). — Szkoda (жаль), ze nie jeste's hrabianka z domu (что ты не графиня по происхождению) ty albo Zosia (ты или Зося = ни ты, ни Зося), boby nam wtedy samo wyszlo (а то бы у нас тоже самое вышло). Chyba mi Zosia pomoze zrobi'c wiecej bigosu (пожалуй, Зося мне поможет сделать = приготовить побольше бигоса) …
— W zamian za to (взамен того), ze nie jest hrabianka (что она не графиня)? I kiedy to ma by'c (и когда это должно быть = будет)?
— W najblizszym czasie (в ближайшее время). Rzecz jest pilna (дело срочное), bo Herbert juz powinien sie wlaczy'c (потому что Герберт уже должен включиться), a ja nie moge go ruszy'c bez kolacji (а я не могу его тронуть без ужина). Najlepiej byloby jutro albo pojutrze (лучше всего было бы завтра или послезавтра).
— Bigos ci do jutra nie wyjdzie (бигос у тебя до завтра не выйдет/не получится), kapusta sie musi gotowa'c (капуста должна готовиться/приготовиться). Pojutrze najwcze'sniej (самое раннее, послезавтра). Co to bedzie (что это будет)? Piatek (пятница)? Bardzo dobry dzie'n (очень хороший день).
— Rozumiem — powiedzialam w ko'ncu. — Co's tak, jak z tym drugim paleniem fajki…
W Danii m'owi sie, ze najpierw, w mlodo'sci, czlowiek pali fajke, bo nie sta'c go na potwornie drogie papierosy. Potem juz sta'c go na to, zeby pali'c papierosy. A potem sta'c go na to, zeby zn'ow pali'c fajke…
— Co's w tym rodzaju — przy'swiadczyla Alicja. — Szkoda, ze nie jeste's hrabianka z domu ty albo Zosia, boby nam wtedy samo wyszlo. Chyba mi Zosia pomoze zrobi'c wiecej bigosu…
— W zamian za to, ze nie jest hrabianka? I kiedy to ma by'c?
— W najblizszym czasie. Rzecz jest pilna, bo Herbert juz powinien sie wlaczy'c, a ja nie moge go ruszy'c bez kolacji. Najlepiej byloby jutro albo pojutrze.
— Bigos ci do jutra nie wyjdzie, kapusta sie musi gotowa'c. Pojutrze najwcze'sniej. Co to bedzie? Piatek? Bardzo dobry dzie'n.
Nagabnieta o bigos (побеспокоенная насчет бигоса) Zosia wyrazila zgode (Зося выразила согласие; nagabna'c kogo's — обратиться к кому-л., побеспокоить кого-л.), o'swiadczajac jednakze (однако, заявила), ze kapuste musi zacza'c gotowa'c zaraz (что капусту она должна начать готовить прямо сейчас). Wiadomo bylo (было известно), ze ja p'ojde spa'c najp'o'zniej (что я пойду спать позднее всех), zobowiazalam sie zatem (поэтому я обязалась) dopilnowa'c zgaszenia palnika (проследить, чтобы горелка была погашена; dopilnowa'c kogo's, co's — присмотреть, проследить за кем-л., чем-л.). Alicja po kr'otkim wahaniu uznala (после короткого раздумья, Алиция признала/решила), ze wp'ol do dziesiatej (что половина десятого) to jeszcze jest zupelnie przyzwoita godzina (что это еще совершенно приличное время), i zadzwonila do Herberta (и позвонила Герберту). Herbert rado'snie przyjal zaproszenie (Герберт радостно принял приглашение).
Siedzialam przy stole (я сидела за столом), typujac sobie konie na najblizszy czwartek (выбирая/делая ставки на коней на ближайший четверг), to znaczy na jutro (то есть на завтра), i domagajac sie od Zosi i Pawla (и требуя Зосю и Павла) wr'ozenia na 'slepo (погадать/предсказать вслепую = наугад), co przyjdzie (что будет). Pawel otwieral puszki z kiszona kapusta (Павел открывал банки с квашеной капустой), Zosia plukala grzybki (Зося промывала грибки). Alicja zajrzala do swojego pokoju (Алиция заглянула в свою комнату), na moment zastygla w drzwiach (на мгновение застыла в дверях), po czym cofnela sie (после чего попятилась) i popatrzyla na nas uwaznie (и внимательно посмотрела на нас), jakby sprawdzajac nasza tozsamo's'c (как бы проверяя наши личности = что мы — это мы).
Nagabnieta o bigos Zosia wyrazila zgode, o'swiadczajac jednakze, ze kapuste musi zacza'c gotowa'c zaraz. Wiadomo bylo, ze ja p'ojde spa'c najp'o'zniej, zobowiazalam sie zatem dopilnowa'c zgaszenia palnika. Alicja po kr'otkim wahaniu uznala, ze wp'ol do dziesiatej to jeszcze jest zupelnie przyzwoita godzina, i zadzwonila do Herberta. Herbert rado'snie przyjal zaproszenie.
Siedzialam przy stole, typujac sobie konie na najblizszy czwartek, to znaczy na jutro, i domagajac sie od Zosi i Pawla wr'ozenia na 'slepo, co przyjdzie. Pawel otwieral puszki z kiszona kapusta, Zosia plukala grzybki. Alicja zajrzala do swojego pokoju, na moment zastygla w drzwiach, po czym cofnela sie i popatrzyla na nas uwaznie, jakby sprawdzajac nasza tozsamo's'c.
— Zdaje mi sie (мне кажется), ze jeste'scie wszyscy (вы все)? — powiedziala nieufnie (недоверчиво сказала она). — Kto, u diabla (кто, черт возьми), 'spi w takim razie w moim pokoju (в таком случае, спит в моей комнате)?!
W pierwszej chwili mignelo mi w glowie (в первый момент в моей голове промелькнуло), ze zn'ow wdarl sie do domu jaki's obcy nieboszczyk (что в дом опять проник какой-то чужой покойник), ale natychmiast przypomnialam sobie kukle (но тут же вспомнила про куклу). W kt'orym's sprzyjajacym momencie (в какой-то благоприятный = подходящий момент) Zosia zdazyla ulozy'c ja podstepnie na l'ozku Alicji (Зося коварно успела уложить ее в кровать Алиции).